Hellloooo!!! Nawet nie wiecie jak bardzo jestem rozczarowana faktem, że na tym blogu nie pojawiało się nic przez tak długi czas, a tak się składa, że ten czas był najbardziej magicznym okresem mojego życia! 16 sierpnia wróciłam do Polski po drugim, tym razem trzymiesięcznym pobycie w Stanach. Jak dobrze wiecie, wyleciałam z programem Camp America, co okazało się być strzałem w dziesiątkę.
Przez 11 tygodni mieszkałam w Antioch, miejscowości oddalonej 20 minut od szalonego i pięknego Nashville. Pracowałam na campie Widjiwagan jako obozowy fotograf (ale o tym napiszę w innej notce). Poznałam mnóstwo osób z dosłownie całego świata (ahhh, jak sobie to wszystko przypomnę to aż mnie ciary przechodzą) i jestem pewna, że z większością z nich pozostanę w kontakcie przez dłuugi czas.
Każdy tydzień, ba - co ja gadam - każdy DZIEŃ był przepełniony milionem momentów, o których będę pamiętać do końca życia. Pracowałam po 16 godzin dziennie (a tak naprawdę pracowałam cały czas, bo przecież w nocy też byliśmy z dzieciakami), ale wcale mi to nie przeszkadzało, bo uwielbiałam swoją pracę. Miałam dużo planów związanych z blogiem, ale wcześniej wspomniany brak czasu uniemożliwił mi ich realizację, dlatego też postanowiłam to zrobić teraz - po powrocie. Mam cały notes, w którym zapisałam (i nadal zapisuję) najlepsze wspomnienia, którymi przy okazji chcę się z Wami podzielić (a także chce je tu umieścić/uwiecznić, by zawsze móc do nich wrócić). Także... bądźcie gotowi! Postaram się pisac tu kilka razy w tygodniu, ale zobaczymy jak to z tym będzie :)
Dajcie znać jesli macie jakieś pytania lub pomysły na notki.
Buziaki!
Ja niedawno wrocilam z au pairkowania i wlasnie zastanawiam sie nad campem, ale mam kilka obaw, bo zamierzam zaczac studia i nie wiem czy udaloby mi sie to pogodzic, moglabys napisac jakas notke jak to wyglada? I oczywiscie czekam na dluzsza relacje z calego campu! :D
OdpowiedzUsuńPewnie, dziękuję za propozycję :)!
UsuńPozdrawiam!
super! czekam na więcej :D
OdpowiedzUsuńa miałaś jakiekolwiek dni wolne w ciągu tego czasu? ;)
też poznałam w te wakacje osoby z całego świata i to uczucie jest serio cudowne.
a różnice jakby nie dzielą Was, tylko łączą haha
Miałam wolne soboty i jeden wieczór w tyg (wtorek lub czwartek) także nie dużo, ale i tak było idealnie :)!
Usuńmam głupie pytanie, ale czy możliwe, ze widziałam Cie dziś w c&a w gemini? :D
OdpowiedzUsuńPewnie tak:D
Usuń