piątek, 24 kwietnia 2015

Zachod slonca w Marina Park // vlog!

Witam ponownie!
Dzis mam dla Was krotka notke (na dluzsza nie mialabym sily, IDE SPAC :D). Chce Wam tylko pokazac przepiekny zachod slonca, jaki ostatnio mialysmy okazje podziwiac w Marina Park w Kirkland (miasteczko obok mnie). Juz kiedys pisalam o tym miejscu i zapewne napisze raz jeszcze, bo jest IDEALNE na wiosenne/letnie wieczory, chociaz i w zimie jezdzilo sie tam nie raz :) Milego ogladania!


Tak jak wspomnialam w poprzedniej notce, nakrecilam filmik pokazujacy troszke wiecej niz zdjecia, takze ZAPRASZAM DO OGLADANIA (i do subskrybowania) <3

>>klik<<

Do nastepnego!
XOXO

środa, 22 kwietnia 2015

Sunny day in Seattle, vlog & 100tys!

Hej! Co u Was slychac?

U mnie wszystko w porzadku, oprocz tego, ze czuje, iz czas ucieka mi przez palce... szybciej niz kiedykolwiek! Swiadomosc, ze moj pierwszy rok dobiega konca jest mega dziwna, z drugiej strony ekscytujaca, bo w moim przypadku koniec bedzie poczatkiem czegos nowego.. :) No wlasnie, proces matchowania na przedluzenie idzie OKEJ, do tej pory mialam 4 rodziny. ale zadna z nich nie okazala sie byc moim tzw. perfect matchem, takze dalej czekam. W sumie nie spieszy mi sie, bo jeszcze mam troche czasu :) O rodzinkach nie mam zamiaru pisac na biezaco, tak jak to bylo w zeszlym roku, ale obiecuje, iz dowiecie sie o nich wszystkich czegos wiecej, kiedy juz znajde nowa Host Family i bede mogla spokojnie podsumowac caly proces. 
Tak wgl, to wczoraj rozmawialam z jedna rodzina na Skype i powiem Wam, ze w porownaniu z tym jak zachowywalam sie rok temu, to roznica jest OGROMNA! Oczywiscie, w tym roku czuje sie o wiele bardziej swobodnie nie tylko ze wzgledu na poprawe angielskiego, ale ogolnie przez to, ze z amerykanskimi rodzinami mam stycznosc kazdego dnia, wiec udalo mi sie z nimi "oswoic" haha :D. Wiecej na ten temat rowniez pojawi sie w notce z podsumowaniem.
Matchowanie, mimo stresu, przynosi tez wielka frajde, takze od czasu otwarcia profilu (czwartek) chodze z wielkim bananem na twarzy. Tego samego dnia wydarzylo sie duzo innych spraw, o ktorych napisze juz za niedlugo! Taaa, czwartek zdecydowanie byl DOBRYM dniem. I'm happy.

Okej, pozwolcie, ze w koncu przejde do tematu notki. 
W zeszla sobote pogoda byla IDEALNA. Rano wybralam sie z Aga na Alki Beach (5 min samochodem od Downtown Seattle). Nie moge uwierzyc, ze dopiero po tak dlugim czasie wybralam sie na punkt widokowy Alki... Niesamowite! Downtown wyglada swietnie, z reszta, zobaczcie sami.


Uwielbiam okolice Alki <3. Strasznie podobaja mi sie domki na pobliskich ulicach, nadaja miejscu jeszcze lepszego, a'la nadmorskiego klimatu.


Noi oczywiscie sama plaza... Robi wrazenie. Jest to idealne miejsce na to, aby wychillowac i myslami przeniesc sie z (pieknego) stanu Waszyngton do Californii (polnocnej, no bo juz z drugiej strony bez przesady z tym porownaniem haha). Mozna rowniez zobaczyc Space Needle :)!

Jak widzicie na zdjeciu powyzej, odplyw byl tego dnia ogromny... Jednakze, po dwoch godzinach woda "wrocila na swoje miejsce", takze gdybym zrobila zdjecie stojac w tym samym punkcie, to cala fotka ukazywalaby wode.
Widok na gory, aaahhhh <3.

Po kilku godzinach NICNIEROBIENIAICHILLOWANIA na plazy, pojechalysmy do Discovery Parku. Kolejny raz zachwycilam sie pieknem stanu, w ktorym mam szczescie mieszkac. Zobaczcie sami!

Kolejny raz - widok na gory, omomom <3

Zapomnialam dodac, ze po drodze z Alki do Discovery jechalysmy Alaskan Way, z ktorej idealnie widac downtown Seattle... Niestety, nie mam zdjec, ALE... mozecie to zobaczyc na filmiku!!!! YES, dodalam nowego vloga :)


Nie moge sie doczekac, aby powiedziec Wam o kilku sprawach, ale na wszystko przyjdzie pora :)! Do zobaczenia w kolejnej notce... przygotujcie sie na widoki najpiekniejszego zachodu slonca, jaki w zyciu widzialam <3 Chociaz... mozecie go zobaczyc na moim instagramie, takze zapraszam!


Zanim sie pozegnam, mam jeszcze jedna rzecz do napisania...
DZIEKUJE ZA 100 TYS ODWIEDZIN! ♥

xoxo

wtorek, 14 kwietnia 2015

To extend or not to extend...

... that is the question..
 
Hej! Baaaardzo czesto dostaje pytania dotyczace mojej przyszlosci, juz wcale nie tak odleglej. Za mniej niz 3 miesiace koncze program! Dacie wiare? Dopiero co opisywalam swoje przygody z zalatwianiem wyjazdu, a tu juz czas na to, aby sie spakowac i wsiasc w samolot.
 

Kerry Park - Seattle!

Hej!
Zapraszam do obejrzenia krotkiego filmiku przedstawiajacego widok na downtown Seattle z Kerry Parku, miejsca, ktore kazdy powinien tu odwiedzic!

klik w obrazek
♥SUBSKRYBUJCIE♥

Odezwe sie do Was juz niedlugo, bo stwierdzilam, ze czas na maly UPDATE jesli chodzi o moje au pairowanie. Buziaki,
do napisania!

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Santa Monica Pier!

Hej! Z gory przepraszam za balagan jaki wprowadzilam na bloga.. Mam jednak nadzieje, ze jak juz ponadrabiam wszystkie zaleglosci to wroce na dawny tor.
Nie wiem czy pamietacie, ale gdy w sierpniu bylam w Californii to niestety nie mialam zbyt duzo czasu na Santa Monica Pier. Na szczescie moglam nadrobic to podczas marcowego wypadu, z czego niesamowicie sie ciesze.
Strasznie podoba mi sie to miejsce, fakt, jest OKROPNIE zaludnione, ale nawet mimo tego mozna sie tam zrelaksowac i poczuc typowy, plazowy klimat.



Totalnie zakochalam sie w kalifornijskim stylu zycia. Tyle sie dzieje!
Jednym z moich ulubionych momentow w CA byl wystep uliczny wlasnie w Santa Monica. <3
Moglabym na takie cos chodzic co weekend, why not!


Ogolnie to postanowiam wrzucac wiecej filmikow (tym razem juz na serio :D), zwlaszcza z Seattle i okolic, bo za niedlugo mnie juz tutaj nie bedzie, a jeszcze tyle rzeczy do zobaczenia/zapamietania/pokazania!
Moze macie jakies zyczenia?

xoxo