Nie wierzę, że kolejny weekend już za mną. Czas leci strasznie szybko, zwłaszcza teraz, kiedy chłopcy są w szkole, a ja teoretycznie mam mnóstwo wolnego czasu, co w praktyce wygląda zupełnie inaczej, bo codziennie się z kimś spotykam, chociażby na głupią kawę, ale zawsze to lepsza opcja niż samotne siedzenie w domu (chociaż czasem takiego czegoś potrzebuję, dlatego dzisiaj przez najbliższych kilka godzin nie mam zamiaru ruszać się z łózka).
W niedzielę pojechałyśmy do wesołego miasteczka w Puyallup (tak wiem, nazwa jak z kosmosu, ale tutaj takich wiele...). Smak dzieciństwa! Jakiś czas temu byłam w podobnym miejscu, ale z dzieciakami i ich babcią, a wiadomo, że ze znajomymi jest o wiele inaczej (sto razy lepiej). Zabawa była naprawdę niesamowita, a moją ulubioną częścią było to, kiedy w jednym z barów została puszczona piosenka Cha Cha Slide, do której (specjalny układ) tańczyli wszyscy do okoła - "goście", pracownicy w budkach z jedzeniem, nawet policjanci! Scena jak z filmu :).
Co u Was? Jak spędziliście ostatni weekend?
Buziaki!
Ja byłam dzisiaj w szkole, a potem u fryzjera :P
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, nareszcie dodałaś zdjęcie na którym cie widać :D haha
pozdrawiam :*
O właśnie, muszę się wybrać do fryzjera! Jak efekty? Ja zawsze mimo wszystko i tak jestem załamana :P Dziękuję, równiez pozdrawiam!
Usuńobcięłam tylko włosy o kilka cm (dla mnie to i tak tragedia) haha :D
UsuńWeeknd minal szybciej niz sie zaczal xd ale zaraz kolejny ... I tak do wakacji. A potem 'ojejku, jak te wakacje szybko zlecialy i znow do szkoly' (przynajmniej ja) ;)
OdpowiedzUsuńHahah zawsze tak jest :) Buziaki!
UsuńU mnie zmiany, zmiany, zmiany- nowa szkoła <3 co do posta, zawsze chcialam zrobic sobie zdjecie w takiej budce, pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPierwsze tygodnie w nowej szkole są najlepsze!
UsuńJa też, ale te budki są zazwyczaj drogie i szkoda pieniędzy haha a ta była darmowa :D
Również pozdrawiam!