czwartek, 8 maja 2014

What's new?

Na pewno nie będę oryginalna, jeśli napiszę, że polski i matematyka w tym roku to była jakaś porażka. Wcale się nie zdziwię, jeśli faktycznie będę się musiała udać w sierpniu na poweselne poprawiny. Chociaż i tak mam zamiar już wtedy być daaaaaleko stąd, także zapowiada się ciekawie :)...


Jeśli chodzi o matche, przez ostatni miesiąc była cisza. Stwierdziłam że to dobrze, bo nie będę się podwójnie stresować - maturą i sprawami wyjazdu. Ale oczywiście w niedzielę wieczorem, a następnie w poniedziałek po południu pojawiły się na moim profilu nowe rodzinki.
Jeśli chodzi o pierwszą: czwórka dzieci (15,10,10,8), Jericho, NY. Napisali do mnie maila z innego adresu niż został podany na profilu to okej, odpisałam na niego i już cisza! Nie wiem czy to przez adresowe zamieszanie, czy może stwierdzili że jestem beznadziejna :D, ale po 72 godzinach zeszli mi z profilu :). Druga rodzinka: dwójka dzieci (5,3), Briarcliff Manor, NY. 40 minut od Manhattanu <3 Wczoraj miałam z nimi pierwszą rozmowę (gadałam tylko z Hostką, jak na razie). Byłam meeeega zmęczona po całym dniu spędzonym w szkole... Wkurzona, wykończona, nieprzygotowana, o 18:35 wróciłam do domu, a już o 19 odebrałam połączenie. Rozmawiałyśmy jakieś 40 minut, na lajcie, trochę się pośmiałyśmy, podoba mi się! Hostów wgl nie ma w domu, wychodzą o 5 lub 6, wracają po 19... dlatego też, zatrudnili dwie au pair (dziewczyny pracują na zmianę, jedna od 6 do 13, druga od 13 do wieczora), moim zdaniem jest to rozsądne rozwiązanie, ale co Wy o tym myślicie? :) 
Mam z nimi rozmawiać ponownie w najbliższej przyszłości, we'll see co z tego będzie. Tymczasem lecę pisać moją nieszczęsną pracę maturalną. Bye! <3

6 komentarzy:

  1. Dwie au pair to dobre rozwiązanie dla rodziny, ale i też może być kiepskie dla Ciebie - bo wiadomo że mogą was porównywać, która się lepiej dogaduje z dzieciakami, którą bardziej dzieci ''kochają''. No ale są też plusy - gdybyś chciała pojechać gdzieś na dłużej w weekend (kwestia dogadania się), będzie trochę też lżej z opieką, i nie będziesz w tym sama! Zapowiada się dobrze moim zdaniem, ale to już Twoja decyzja :) Powodzenia!
    A co do matur, totalnie Cię rozumiem, bo mam w pokoju siostrę która jest podobnie załamana.
    (Uwielbiam tę komedię <3 no i Channing <3)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też myślałam o tym porównywaniu itd... Muszę z nimi porozmawiać raz jeszcze :)!
      Też ją uwielbiaam, o Channingu już nawet nie wspominam, bo to wiadome <3

      Usuń
  2. Ta rodzinka brzmi naprawdę super! Czekam na więcej info na ich temat! I mieszkałabyś wcale nie tak daleko ode mnie!!! <33 trzymam kciuki za maturki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wiem, że blisko i to by było mega! :D Nie dziękuję:*

      Usuń
  3. Myślę, że opcja z drugą au-pair nie jest zła, o ile dobrze byście się dogadywały. Zawsze masz wsparcie kogoś, kto tak samo jak Ty jest zdala od rodziny i musi sobie radzić z takimi samymi problemami jak Ty - to duuuży plus! Fajnie, jakbyś wiedziała, kto to (jeśli już wybrali) i miała z nią jakiś kontakt przed zmatchowaniem. Tak czy siak, fajnie, że się coś dzieje :)
    A z maturkami... każdy tak mówi, a potem zdaje bez problemu :D będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, najważniejsze jest to, że coś się dzieje! :)
      Mam nadzieję :P

      Usuń